Dla większości sierpień kojarzy się z czasem urlopów, odpoczynku i leżenia na plaży. Na szczęcie nie wszyscy mają taką definicje wakacji.
Dla mnie najlepszą ochłodą od tegorocznych upałów były 2 tygodnie treningu specjalistycznego pod okiem, olimpijczyka z Pekinu, Rafała Szukiela. Warunki pogodowe były wyśmienite – północno zachodni wiatr i w duża fala w Gdyni, gdzie mogliśmy się skoncentrować na treningu żeglugi z wiatrem przed nadchodzącymi Mistrzostwami Polski.